Soundtrack
Snow Patrol - ,,In the end" (Remix)
________
Patrzyłam przed siebie, na przemierzaną przez nas drogę. Duże krople deszczu uderzały z ogromną siłą o szybę, zostawiając na niej smugi. Harry mocno zaciskał dłonie na kierownicy. Jego knykcie delikatnie zbielały. Pomimo tego, że na zewnątrz było ciemno, światła wewnątrz samochodu pozwoliły mi zobaczyć wyraz Jego twarzy. Był nad czymś zamyślony, a jednocześnie zdenerwowany, o czym świadczyła głęboka zmarszczka znajdująca się na Jego czole. Mocniej przycisnął pedał gazu, na skutek czego licznik wskazywał 170 km/h. Pomimo tego, że znajdowaliśmy się na autostradzie, warunki pogodowe nie były najkorzystniejsze dla tak szybkiej jazdy. Jednak mimo wszystko zdawałam się tym nie przejmować. Może zabrzmi to naiwnie i nieodpowiedzialnie, ale będąc z Harrym, wiedziałam, że nic mi nie grozi. Nie chciałam się odzywać. Wiedziałam, że niezręczna cisza jest lepsza od poznania prawdy. Jak bardzo zdesperowana byłam? Jak bardzo Go potrzebowałam?
- Powiesz mi w końcu co tam robiłaś? - Niski głos Styles'a popsuł moje zamiary co do spędzenia czasu w ciszy możliwie jak najdłużej. Zobaczyłam jak samochód ponownie przyspieszył.
- Piłam. - Odpowiedziałam.
- Widziałem. - Parsknął. - Dlaczego nie mówiłaś, gdzie jesteś?
- Od kiedy mam Ci się spowiadać ze wszystkiego?! - Uniosłam ręce ku górze.
- Myślałem, że skoro jesteśmy razem, mam prawo, kurwa, wiedzieć gdzie jesteś i dlaczego jakiś kutas Cię obmacuje! - Krzyknął, a prędkość, jaką osiągnęliśmy przekroczyła 200 km/h.
- Nazwałabym to inaczej. - Parsknęłam.
- O, to ciekawe! - Zakpił. - Jak?! Dlaczego dotykał Cię po udzie? Podrywał? Dobierał się do Ciebie?!
- Nie mówiłam o nim. - Przewróciłam oczami. - Mówiłam o nas.
- To znaczy?
- Jesteśmy razem? - Spytałam, na co Harry przyspieszył. Jeśli chciał nas zabić, wolałam żeby uprzedził mnie o tym wcześniej.
- Masz co do tego wątpliwości? - Wysapał.
- Nie jestem specjalistą od związków, ale chyba powinny opierać się na zaufaniu i wierności. - Prychnęłam, na co łzy ponownie nagromadziły się w moich oczach.
- Bingo! - Ironiczny śmiech wypełnił pojazd, który wciąż przyspieszał. - Niestety ktoś tu nie stosuje się do tych zasad.
- Widzę, że stałeś się niesamowicie samokrytyczny, Styles.
- Słucham? - Odwrócił głowę w moją stronę.
- Radzę Ci patrzeć na drogę albo zwolnić. Chcę jeszcze pożyć.
- O co Ci chodzi?
- Jedziesz za szybko.
- Naprawdę? - Zapytał z głupim wyrazem twarzy. - Wyobraź sobie, że jeżdżę tak zawsze, a Tobie nikt nie kazał tutaj wsiadać.
- Co?! - Krzyknęłam oburzona. - Jasne! Sama ciągnęłam się za ramię i prowadziłam do auta! - Nic nie odpowiedział. Licznik wskazywał 250 km/h. - Wiesz co? Pieprzyć to Styles! Nawet jeśli zginiemy, to nawet lepiej. - Spojrzał na mnie zaskoczony. - Rozmowa, która nas czeka nie wróży niczego dobrego.
- Możemy ją w końcu zacząć?
- Dlaczego tylko udajesz, że Ci na mnie zależy?
- Chyba się przesłyszałem. Możesz powtórzyć? - Parsknął. Pomału zjeżdżaliśmy z autostrady i zbliżaliśmy się do mieszkania Harry'ego.
- Nie przesłyszałeś się. Spytałam dlaczego...- Chciałam dokończyć, ale mi przeszkodził.
- Dobrze kurwa usłyszałem to pytanie! - Uderzył rękoma w kierownicę.
- Więc słucham. - Parsknęłam, gdy zatrzymaliśmy się na parkingu pod wieżowcem.
- O co Ci chodzi, Emma? - Zielone tęczówki przeszywały mnie na wylot.
- Dlaczego chciałeś żeby wszyscy się o nas dowiedzieli?
- Bo chyba nie ma sensu tego ukrywać dłużej. - Odpowiedział, jakby było to najbardziej oczywistą rzeczą pod słońcem. - Ale chyba się myliłem, bo jak widać sądzisz inaczej!
- Jasne, a Ty najlepiej wiesz o czym myślę! - Krzyknęłam.
- Po co to wszystko? Myślałem, że skończyłaś z zapijaniem się w barach...
- Zapijaniem się? - Spytałam z niedowierzaniem. - Czy Ty siebie słyszysz?! Poszłam do baru, bo mam do tego pieprzone prawo! - Uderzyłam kilka razy dłońmi o plastikowe podszybie. - Myślałeś, że perfekcyjny pan Styles zdoła zmienić mnie AŻ tak?!
- O czym Ty pieprzysz, Emma?! - Widziałam, że był zły. Właściwie zły to spore nieodpowiedzenie. Był wściekły.
- Miałeś nadzieję na znalezienie mnie w bibliotece? - Parsknęłam. - Nie staraj się mnie zmienić Harry, bo jedyną osobą, która teraz wszystko zniszczyła jesteś ty! -Wskazałam na Niego palcem i łzy opuściły moje oczy.
- Czy kiedykolwiek dowiem się o czym mówisz? - Zapytał, ale ja już zdążyłam opuścić samochód. Gdy znalazłam się na klatce schodowej, szybko pokonałam kilka schodów, a Harry jakby materializujac się obok, otworzył drzwi do swojego mieszkania. Weszłam do środka i usiadłam na sofie. Nie wiedziałam po co tam poszłam. Równie dobrze mogłam wskoczyć pod jadący samochód, co byłoby zapewne mniej bolesne od czekającej nas rozmowy.
- Możesz się odezwać? - Harry oparł się o ścianę i włożył dłonie do kieszeni czarnych spodni.
- Jesteśmy sami?
- A kogo jeszcze się spodziewałaś? - Parsknął.
- Twojej laski. Zdążyła już pójść? - Oczy chłopaka momentalnie się powiększyły. - No tak, pewnie się zabawiliście, a teraz możesz przyjąć w swoich progach naiwną Emmę-frajerkę, co? - Mówiłam wszytko na tyle spokojnie, że samą zaczęło mnie to dziwić.
- Możesz jaśniej?
- Dlaczego mnie zdradzasz? - Zapytałam, patrząc w zielone oczy, które stawały się coraz ciemniejsze.
- Nie wierzę, że po wszystkim co razem przeszliśmy, ty oskarżasz mnie o takie gówna! - Odwrócił się i już chciał iść do kuchni, gdy krzyknęłam.
- Kim jest Nelly, Harry?! - Bałam się odpowiedzi, ale musiałam ją poznać.
- Miałaś o niej, kurwa, nie mówić! - Krzyknął, odwracając się w moją stronę, jednak gdy napotkał moje zapłakane oczy, zaniemówił. - Dlaczego mam Ci się ze wszystkiego tłumaczyć? - Dodał, tym razem spokojnej.
- Nie musisz, wiem już wszystko. - Odparłam i wstałam z miejsca.
- Ty nie tłumaczysz mi się z niczego. Niby jestem dla Ciebie taki ważny, ale nie pomyślisz o tym, że Twój pieprzony chłopak wciąż stoi nam na przeszkodzie do bycia szczęśliwymi! - Podniósł głos.
- Słucham?! - Teraz to ja uniosłam ręce w górę i spojrzałam na Niego z wyrzutem.
- Może jest inaczej? - Parsknął. - Ze mną spędzasz czas, ale boisz się z nim skończyć! Będzie Ci brakowało dragów, co?!
- Nie mów tak! - Łzy podążały wzdłuż moich policzków.
- Dlaczego Emma? Może po prostu zbierz się na odwagę i z nim skończ, co?! - O niczym nie wiedział.
- Zrobiłam to. - wyszeptałam.
- Słucham? - Harry podszedł bliżej.
- Zerwałam ze Steve'em. Zrobiłam to dzisiaj, Hazz...
- Dlaczego nic nie...- Chłopak patrzył na mnie z niedowierzaniem i zaskoczeniem.
- Byłam u Ciebie, Harry. Chciałam opowiedzieć Ci o tym, jak źle się czułam, jak ciężko mi było i jak bardzo chcę z Tobą być...- Zaczęłam szlochać. Chłopak podszedł, by mnie objąć, ale ja Go odepchnęłam. - Ale dowiedziałam się o czymś, co zraniło mnie jeszcze bardziej. Powiedz, czy mnie zdradziłeś.
- Nie wierzę Emma, że możesz tak myśleć! - Krzyknął z pretensjami.
- Nelly otworzyła mi drzwi.
- Widziałaś się z nią? - Wyszeptał.
- Tak. Wnioskuję, że po Waszej ostrej zabawie. - Parsknęłam.
- Nie mów tak. Jesteś popaprana, Emma. - Wysyczał.
- Dobrze. - Oznajmiłam. - Wychodzę. - Dotknęłam klamki, gdy usłyszałam Jego głos.
- To moja siostra.
- Słucham? - Odwróciłam się na chwilę.
- Po śmierci mamy zostawiłem ją i ojca. Wyjechałem stąd. Teraz próbujemy naprawić relację. - Widziałam ile trudu sprawia Mu mówienie o tym. - To znaczy, ja próbuję. Dzisiaj była u mnie, ale znowu wszystko spieprzyłem.
- Dlaczego nie powiedziałes mi wcześniej? - Wyszeptałam.
- Bo o wszystkim chcesz wiedzieć, Emma. - Spojrzał na mnie z wyrzutem. - Są sprawy, o których nie chcę mówić, okej?
- Jasne. - Odwróciłam się w stronę drzwi, ale Jego głos znowu mnie zatrzymał.
- Możesz zostać?!
- Możesz nie krzyczeć?
- Właśnie do tego mnie doprowadzasz, Emma! Sprawiasz, że chcę być dla Ciebie jak najlepszy, a potem wyskakujesz ze swoimi przypuszczeniami, które nie mają nic wspólnego z prawdą. Znajduję Cię w barze i mam ochotę zabić każdego, kto się na ciebie gapi, a Ty nic sobie z tego nie robisz! Jesteś stuknięta!
- Dobrze, Harry.- Wciągnęłam powietrze, by się uspokoić. - Więc po co do cholery tłumaczysz mi się z rzeczy, które są dla Ciebie tak trudne i po co dalej o nas walczysz, skoro jestem taka stuknięta?! - Krzyknęłam.
- Bo Cię kocham, do cholery! - Uniósł ręce i spojrzał na mnie zielonymi oczami, których tęczówki były jasne tak, jak nigdy wcześniej.
_______
Postaraliście się z komentarzami pod ostatnim rozdziałem, więc tak jak obiecałam, ten pojawił się szybciej i jest nieco dłuższy :)
Awwwwwww on ją KOCHA!!!! Ciekawe co się później wydarzy :D
OdpowiedzUsuńBoże!!! Cudowne jak zawsze<3
OdpowiedzUsuńJezu jezu powiedział, że ją kocha jezu *-*
OdpowiedzUsuńZakochalam sie w tym ff!! 😍😘😚
OdpowiedzUsuńHUEHUEHUEHUE
OdpowiedzUsuńMVEHEHEHEHEHEHEHEHEHHE
HIHIHIHIHIHIHIHIHI
SŁODKO! ♥ :(((
XD
O bozeeee!!! Jaki piękny rozdział! Czekam na następny ❤️❤️❤️👏👏 /motherxfuckerx
OdpowiedzUsuńHarry kocha Emmę. Nelly to tylko siostra. Harry kocha Emmę. Harry kocha Emmę! HARRY KOCHA EMMĘ!!!
OdpowiedzUsuńNie mogę............ Umarłam /zulaaa99
rozdzial cudowny, skonczylam czytac z lzami w oczach
OdpowiedzUsuń/@90azalea
Super opowiadanie !!
OdpowiedzUsuńTO JEST ZDECYDOWANIE JEDEN Z NAJLEPSZYCH ROZDZIAŁÓW JAKIE CZYTAŁAM <3
OdpowiedzUsuńfajna końcówka <3 miałąm łzy w oczach jak czytałam
OdpowiedzUsuńMówiłam, kurde, mówiłam, że to jego siostra! Ech, chyba zostanę detektywem :)
OdpowiedzUsuńTen rozdział tak mnie poruszył, że aż mnie serce rozbolalo!
Emma, pierdoło nie dobra! Trzeba było mnie słuchać i nie doszłoby do żadnej kłótni, której kurewsko się bałam. Przez myśl mi przeszło, że możecie się rozstać, ale na szczęście cymbał Styles łaskawie oznajmił, że to jego siostrunia!
Harry chyba naoglądał się za dużo Szybkich i wściekłych. Mój żołądek pod wpływem takiej prędkości już dawno lezalby na szybie xd
Jeju końcówka >>>>>>
No uwielbiam to ff!
Harry kocha Emme..
HARRY KOCHA EMME !!!!!!
Okej, umarłam, pa.
Czekam na next i życzę weny!
Szybciej z tymi komentarzami :)
Buźka, @xAgata_Sz .xx
Mega emocjonalny rozdział :D
OdpowiedzUsuńOooomg jakie to jest śliczne*.*
OdpowiedzUsuńCudowna para! Więęęę.. kiedy następny?!?!!?!!!!!!?!!!????!? ;D
OdpowiedzUsuńPrzy twoich bajeczkach chłopcze nawet Andersen wymięka
OdpowiedzUsuńKiedy next boze to opowiadanie jest boskie
OdpowiedzUsuńOmg właśnie tak, Harry Cię kocha x @SeeULaterBabexx
OdpowiedzUsuńO boze jxdxsdxdhsjsbshshsgbsns
OdpowiedzUsuńNir wiem co powiedziec po prostu ten rozdzial jest taki hdbshsjdjh
Wiedzialam ze Nelly jest jego siostra.
Lalalalala
A co jak zdradzil ją z siostrą.
KAZIROCTWO
Jeju Emma I harry sa tacy slodcy
Nie moge sie dicxelac next x
Awwwew
@niallzhuug
<3 kocham
OdpowiedzUsuńok to jest prześwietne, uwielbiam twoje ff i już czekam na kolejny rozdział(oby dłuższy) xx
OdpowiedzUsuńswietne ff! czekam na next xo
OdpowiedzUsuńRozdział genialny czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuńtak! wiedzialam, że Nelly to jego rodzina, normalnie to wiedziałam uffffff kamień z serca x genialny rozdział, po prostu świetny :) czekam na następny :) @awwmyniallxo
OdpowiedzUsuńHaaa haaa! Yeah. Wiedziałam, że Nelly to jego siostra, wiedziałam! Tylko dlaczego ona nie powiedziała mu o wizycie Emmy? Pokłócili się przecież chyba dopiero po tym jak poszła ... Dobra, nie wnikajmy w to. Ich relacja jest trudna i Harry o tym napomknął. Urocza była jego wściekłość, kiedy zobaczył, że znowu poszła do tej meliny i pije ... ale nie wiedział, że to przez niego xd. Podobał mi się moment, kiedy Emma oznajmiła mu, że zerwała ze Stevem. Dezorientacja Hazzy >>>>> mistrzostwo świata ; D
OdpowiedzUsuńAle to i tak nic w porównaniu z końcówka ... kłócą się, Emma ma już wyjść z tego auta, a tu nagle bach! Harry wyznaje jej miłość. Genialne *_*
Jestem cholernie ciekawa jej reakcji ( :
Czekam na NN <3.
xx
bo cię kocham
OdpowiedzUsuńnjhbgdcvxsgah jaki świetny
ja chcę już następny!
Dzisiaj zaczęłam czytać twoje ff i już skończyłam.. Jest świetne , czekam na następny
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńNie wiem jak trafiłam na ten rozdział, w ogóle na ten blog, bo nie czytałam żadnych żadnych wcześniejszych rozdziałów, ale zdecydowanie nie żałuję, że przeczytałam ten.
OdpowiedzUsuńIDEALNY ♡♡♡
teraz będę już czytać :D
zdecydowanie cieszę się, że zaczęłam czytać to ff jest świetne już nie umiem doczekać się następnego rozdziału xx
OdpowiedzUsuńjeju kochammmmmmmmmmmm tak bardzo :) aż sie popłakałam
OdpowiedzUsuńBo cię kocham do cholery .....najpiekniejsze 5 słów <3
OdpowiedzUsuń<3333 Kocham :**
OdpowiedzUsuńJejuuu dopiero dzisiaj mogłam przeczytać rozdział ;x
OdpowiedzUsuńRozdział genialny ! Ooooł jeeeaaa powiedział Jej,że Ją kocha *nie ja wcale nie tańczę tańca radości*<3
@lovju69
jejku świetny rozdział, czekam na next xx
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział <3
OdpowiedzUsuńKiedy next?
Boski :) Nie mogę doczekać się następnego.
OdpowiedzUsuńOooooooo *.* czekam na następny
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział ! Najbardziej strałam w gadzie ( przepraszam za moje słownictwo ) kiedy Styles jechał autostradom, z taką prędkością i to na dodatek podczas takiej ( chyba ) ulewy.. Bałam się, że spowoduje jakiś wypadek ! Uh.. Ja bym na miejscu Emm zaczęła się na niego drzeć, żeby do cholery zwolnił xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z podlogo kochana :* Czekam na następny rodział - Alicja <3
wowoowow piękna końcówka <3
OdpowiedzUsuńgenialny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny!<3
OdpowiedzUsuńasdfghjklkjhgfd szybko next! <3
OdpowiedzUsuńNext!!!
OdpowiedzUsuńnajlepszy next?
OdpowiedzUsuńO MÓJ BOŻE O.o powiedział jej to *.* AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAw
OdpowiedzUsuńKiedy następny?
OdpowiedzUsuńO, jejku *-* Kocham twój blog ! Czekam tak jak inne osoby na następny rozdział <33 - Weronika :*
OdpowiedzUsuńAwww nareszcie jej to powiedział acfhnhiljfecfghh *.* Dawaj next'a
OdpowiedzUsuńlove love love youuuuuuuuuuuuuu <3
OdpowiedzUsuńAa... Rozdział zarąbisty xD kocham cię <3
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na next.. <3 ^.^
OdpowiedzUsuńNeXT next next!!! Cudowny rozdział tłumacz dalej !:D
OdpowiedzUsuńKiedy bedzie następny juz sie niecierpliwie !! :D o co Chodzi ta Nelly ? Wytatulowal sobie imię siostry ?! Cudowne tłumaczenie tłumacz dalej !!!!!
OdpowiedzUsuńZnalazłam dzisiaj ten ff i od razu przeczytałam wszystkie rozdziały,
OdpowiedzUsuńw niektórych płakałam,
a w niektórych się śmiałam.
Genialny blog, to ff należy do jednych z moich ulubionych.
Świetne ff, naprawdę! Jakiś czas temu zaczęłam to czytać i bardzo mnie zaciekawiło ;) czekam na następny. xx
OdpowiedzUsuńJeju, już nie moge tak dlugo czekac na następny rozdział ! Ja tu umieram z niecierpliwości ! :<
OdpowiedzUsuńBłagam dodaj jak najszybciej następny rozdział <3 - Alicja